Forum of Dreams

Enkil · Wysłany: Czw 17:11, 13 Mar 2008 Temat postu:

Mi się również widzi, że to Albercik

MacFly · Wysłany: Czw 20:02, 13 Mar 2008 Temat postu:

Ok, wiem, że zawsze najfajniej to się offtopuje, ale przypominam, że o czym innym jest ten topic Yellow_Light_Colorz_PDT_03

dlatego wydzieliłam wasz wątek. Tu: http://www.diaryofdreams.fora.pl/forumfeind,13/akustyczny-gig-z-menago-na-klawiszach,194.html możecie go kontynuować

FrozenRose · Wysłany: Pią 20:53, 14 Mar 2008 Temat postu:

Eldora, where are you? How was it in Minsk? Any pictures? Yellow_Light_Colorz_PDT_01

Eldora · Wysłany: Sob 0:35, 15 Mar 2008 Temat postu:

i haven't slept for 2 days, but i'm alive! i survived this trip! :) Minsk is sooo weird city. i'm sure it was my first and last time there :D but we're talking not about it :)
the "festival" began at 17.00, so it was.. let's say - strange :) the first two local bands weren't very impressive, so most of my time i spent outside drinking beer with my friends :)) and when the third local band had to go on the stage, we were lightly shocked, because we saw DoD :) this change of programme says a lot about belorussian organization of concerts...
the show began calmly and, as always, with N43. the sound during the first songs wasn't very good, so it disturbed a little. but later everything was ok (Guido makes miracles, yes).
their playlist:
Nekrolog 43
The false affection, the false creation
The plague
She
Son of a thief
UnWanted
Hypo)crypticK(al
Chemicals
MenschFeind
Soul stripper
AmoK
Giftraum
Kindrom

for a bis:
Butterfly:dance
The curse
PaniK?

the first part of a concert was the same as everywhere, but to hear PaniK? was great :) and not to hear She and Her Darkness was sad..
the band was sincere, communicated with public, said a lot "spasiba." what i can say more? :)
and after DoD the third local band performed... the band? after DoD? that was pretty awful...and the "festival" ended at 21.00...DoD came for autographs and photos, this took about 15 minutes and then the security told everybody to leave, because some stupid techno disco had to be :))
all in all, it was really strange experience. the concerts and the atmosphere in Germany, Poland and Lithuania were million times better...
some photos:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
in a few days i'm sure there will be more of them, so when i'll get the links, i'll show them to you ;)

FrozenRose · Wysłany: Sob 14:18, 15 Mar 2008 Temat postu:

in Barcelona there was the same situation: the fans had to leave right after the concert because some disco band was to perform...
anyway, thanks for the review and the photos

Blackforever · Wysłany: Sob 17:50, 15 Mar 2008 Temat postu:

Co mi się jednak podobało w Rosji, czy na Białorusi - ten brak bariery (chodzi mi oczywiście o ten cholerny metalowy płot przed sceną) między sceną a publicznością. Fajne uczucie stać sobie oparta łokciami o scenę i mieć kapelę na wyciągnięcie ręki -chociaż dla chcącego nie ma nic trudnego, w Warszawie Adrian chwycił ze sceny moją rękę

. Nie o to mi jednak chodzi - poprostu jest lepszy kontakt : zespół - publiczność. W Warszawie Adrianowi udało się jednak złapać doskonały kontakt z publicznością mimo tych barier. Nie ukrywam jednak, że marzy mi się koncert DoD w bardziej kameralnej scenerii.

kontragekon · Wysłany: Sob 18:01, 15 Mar 2008 Temat postu:

Np. akustyczny w scenerii No Mercy? ;-)

Blackforever · Wysłany: Sob 18:03, 15 Mar 2008 Temat postu:

Dobry pomysł

Eldora · Wysłany: Sob 23:11, 15 Mar 2008 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

MacFly

Wiadomość od Adriana: “In 2008 we have already played 36 gigs in 12 different countries, and I want to use the short moment of quietness to say thank you to all those who made our concerts happen – and that means first and foremost you: the audience. We thank you all for incredible live events, an unforgettable atmosphere and lifelong memories. Thank you from the bottom of my heart.”

Blackforever

I ja dziękuję Adrianowi i chłopakom również z głębi serca

gaseki

Heh... Szykujcie portfele na festyn z okazji Dni Kłodzka, czy Święta Kłodzka. Trzeba tam być, żeby zobaczyć, jak organizować takie imprezy. Gwiazdą wieczoru będzie DoD. Dokładniejsze info jutro.

clone

Super!!!!!!!!!!! Ależ koncerty w tym roku są w Polsce, normalnie jakbyśmy byli w Europie;) No i zawsze to bliżej Wrocławia niż Warszawa;)

Mam nadzieję, że to będzie w jakimś rozsądnym terminie, w którym nic dziwnego mi nie wypadnie. Z tego co znalazłem w necie to Dni Kłodzka są w ostatni weekend maja, więc nie jest tragicznie;) Z drugiej strony żeby Diary of Dreams grało na takiej imprezie... ciekawe kiedy zagrają na juvenaliach we wrocku;)

MacFly

Lena

umarłam i zmartwychwstałam oraz przeżyłam parę innych krańcowych stanów psychofizjologicznych w ułamku sekundy czytając Twojego posta, Gaseki. No ja po prostu nie wierzę że Diary mogą grać na dniach Kłodzka.
nie no, muszę pozbierać swoje kawałki z podłogi i może wtedy napiszę coś mądrego.