|
Forum of Dreams 1st Central/Eastern European Fan Forum about Diary of Dreams |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Blackforever
przekleństwo
Dołączył: 14 Paź 2007
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:42, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
to jest poezja...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zin-Carla
poziom alfa
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław/Bełchatów Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:23, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
hmmm to może teraz coś ode mnie skoro tu jestem. Wygrzebałam kilka swoich tłumaczeń jak coś znajdę jeszcze to dołączę. Przyznam, że Adrian mnie często zagina, czasem trochę nadinterpretowałam:) W razie czego proszę o korektę
But The Wind Was Stronger
Wiatr poniósł mnie daleko
Prowadził moje anioły – rozłączył ich łańcuchy
Słowa znalazły echa w mojej przeszłości
Moje urojenia teraz zdemaskowane
Odważyłem się dotknąć powierzchni tych ciał
Pokusa oślepia moją wytrzymałość
Mógłbym pozostać tak w nieskończoność
Ale wiatr był silniejszy
Tak ja wiem moje oczy grzeszą
Tęskniąc za tym co nie jest moje
Bronić jej czystości z miłosierdzia
Nawlekać moje wnętrzności, odciąć mój język
Zjednać mnie z wiatrem
Zauroczyć moje dziecięce instynkty
Potem nie będę cierpiał już dłużej
Ale wciąż wiatr był silniejszy
Moje kukiełki, anioły, lalki i ona
Gwiaździste, szepczące do mnie
Gotowy by spaść – w łańcuchy sparaliżowany
Na nagiej skórze czuje jej blaski
Zażenowany tym czym oni mogliby zobaczyć
Nie mogę mówić, nie mogę myśleć
Śmiertelnie przerażony nie poruszam się
Tak, domyślam się wiatr był silniejszy
Pomóż, pomóż mi…
Pomóż, pomóż mi…
Dead Letter
“Nie znam słów, które mogły by sprawić byś
Zrozumiał
Wszystko jest stracone
Wszystko jest moje teraz
Całe piękno, odeszło
- Cała wiara…
To czuwa nad tobą, mój przyjacielu
A ty, ty nie boisz się niczego
Więcej niż
Ja …”
Moje oczy przepełnione wodą której nikt nie może wypić
Rozpaczam ze śmiechu na kolanach, Ja tonę
Trzymam w swoich rękach co moje życie bezpowrotnie straciło
Trzymam w swoim sercu to co właśnie zostaje mi zabierane
Poniżej mojej podświadomości jezioro moich smutków
Żyję dla dzisiaj i boję się mojego jutra
Krew spływa w dół rzeki przez 23 lata
Wiatr na mojej twarzy nie osuszy wszystkich moich łez
Chodź ze mną
Nie masz nic do stracenia
więc uspokój się tutaj
Prześpię się przez chwilę
Deklarowano nam wojnę, wszystko przebaczyliśmy
Bądź wdzięczny mój przyjacielu, za wszytko co dostałeś
Dzień po dniu karmili cię trucizną
Pewnego dnia obudzisz się i ulegniesz ich myślom
To jest przemoc którą przyniosłem tobie
To jest życie, które poświęciłem
To jest poranek bez następnego dnia
To jest cisza która nigdy nie zostanie przełamana…
Przez ciebie
“Jedną rzecz wiem na pewno:
Mam wątpliwości co do życia
Ale żadnych co do śmierci.
Mam nadzieje na śmierć
ale nie na życie”.
AmoK
Włożyłem w ciebie tyle wiary
Ufałem wszystkim z wyjątkiem mnie samego
Opowieści o twoim postępowaniu
Podobnie jak papier w książce
Próbujesz być moim wybawcą
Jak możesz nie widzieć prawdy?
Czuję się ok., czuję się ok., sama widzisz…
*(dostaje szału, tracę panowanie nad sobą, sama widzisz…)
Nie bądź taka obca-
Czuję się ok. *(wpadam w szał) ale ty jesteś w niebezpieczeństwie!
Wędrowałem przez lata by zajść tak daleko
Muszę ci powiedzieć jeszcze raz…
Czuję się ok., czuję się ok., sama widzisz…
*(dostaje szału, tracę panowanie nad sobą, sama widzisz…)
Mówisz, że wszystkie moje sny stały się szare
Jaka ignorancja kazała ci to powiedzieć!
Jesteś przekonana że możesz czuć mój ból
Szaleństwem będzie jeśli zostaniesz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zin-Carla
poziom alfa
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław/Bełchatów Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:54, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
THE VALLEY
Daleko w głębi tej rzeki
Jestem pewny byłbym wolny
I wiem że rozbiłbym się na kawałki
I pewnie nie widziałbym rzeczy
Ale być może wszystkie te sprawy nie mają znaczenia
Mógłbym nawet zapamiętać co zapomniałem.
Powód tego i tego wszystkiego.
Wzrost i, tak na pewno, również upadek.
Pozwól mi odejść, mój przyjacielu
Nie zrozumiesz.
Ból przez który przechodzę
jest tylko z twojego powodu ...
Tak ciemne jest moje światło …
Moje demony były tak mściwe
aby zostawić mnie tutaj...
Tak bolesna jest moja walka
Jak każda noc gdy kładę się by spać
Słucham mojego serca,
oczekując, by zatrzymało się jego bicie.
Ale każdego ranka słońce
Rozbudza we mnie na nowo smutek
Widzisz teraz jak to się kończy
Składam to w twoich dłoniach
Troszcz się o to mój przyjacielu
Na wypadek gdybyś zrozumiał…
Tak ciemne jest moje światło …
Moje demony były tak mściwe
aby zostawić mnie tutaj...
Tak bolesna jest moja walka
Jak każda noc gdy kładę się by spać
Słucham mojego serca,
oczekując, by zatrzymało się jego bicie.
Ale każdego ranka słońce
Rozbudza we mnie na nowo smutek
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zin-Carla dnia Czw 22:56, 16 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
gaseki
amok
Dołączył: 10 Paź 2005
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielce/Wrocław
|
Wysłany: Wto 23:08, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Czemu "demony były tak mściwe" a nie "miały rację, że mnie zostawiły"? Nawet demony go opuściły w tym miejscu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zin-Carla
poziom alfa
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław/Bełchatów Płeć:
|
Wysłany: Śro 1:32, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
no tak no, dobrze prawisz, słusznie i wogóle... hm ale ... no to taka moja interpretacja. right w pewien sposób można tłumaczyć jako mściwy przynajmniej tak mi wiadomo, może źle mi wiadomo.
I po prostu wybrałam tak, wynika to też z autopsji własnej ze tak powiem. Bardziej mi pasowało do przeżyć. Taka konfrontacja z "częścią świadomości", którą zowię trixerem, siłą odnoszącą się do naszych własnych demonów też, uwielbia się manifestować w takich sytuacjach. Emm... No ale nie będę prawić tu filozofii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gaseki
amok
Dołączył: 10 Paź 2005
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielce/Wrocław
|
Wysłany: Śro 23:20, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
No dobra... Niech będzie Ja tam się trzymam swojej wersji - postać tak żałosna, że nawet demony ją opuściły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MacFly
Administrator
Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Niemalże Wymarłe Miasto Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:00, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Adriano zabiłby mnie pewnie za poniższe sponiewieranie jego tekstu
Odnajdujesz się w korzyściach płynących z wątpliwości
Perspektywa zmiany błogosławi i przeklina zarazem
To są konsekwencje tego, że mogłeś się narodzić
By zobaczyć realny efekt zamierzeń, wystarczy wykonać jakiś ruch
W dni jak te, dostrzegasz swe pragnienia
Wiem, że się zamartwiasz i dostrzegasz jaki ten świat naprawdę jest
Nie bój się, że to koniec świata
Stań blisko krawędzi, by uwierzyć w absurd ["idiotycznej wegetacji, w którą się wplatałeś"]
Wiatr w twoich włosach jest naszą wspólną wolnością
Łza w twoim oku dowodzi tego, że jednak się starasz
Ten człowiek żył w ponurej niejednolitości
niepewny i pełen wątpliwości czy jego wybory były słuszne
Życie upłynęło w poczuciu wewnętrznego rozdarcia. Król znikąd nigdy nie zaznał swego miejsca na świecie
A teraz jest bliski odnalezienia nowej mądrości
Cisza, czai się jednak na obrzeżach naszego życia, by splądrować nam psychikę
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MacFly dnia Sob 17:48, 04 Lip 2009, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|