Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MacFly
Administrator
Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Niemalże Wymarłe Miasto Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:26, 25 Wrz 2005 Temat postu: Które utwory dobre na początek? |
|
|
Chcę zarazić pasją do DoDów znajomych i nie bardzo wiem co im najpierw puscić, żeby to osiągnęlo odrazu jak najlepszy efekt. Do tej pory oni słuchali jakiś drummów, techno i tego wszystkiego co leci na podpoznańskich dyskotekach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
H_12
dissolution
Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 15:39, 25 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
no to trudny orzech do zgryzienia bo zawsze mi sie wydawalo
ze jezeli ktos chce przekonac do jakiejs muzyki dana osobe
to jakies podstawy musza byc, mysle ze dosc trudno bedzie
klabersow przekonac do takich mrocznych smutow :o)))
ja kiedys zrobilem pare lat temu taka skladanke na CD
zeby ludziom przekrojowo prezentowac tworczosc DoD
byly tam w zasadzie wg mnie sztandarowe utwory ;o)))
a jak komus sie nie chce to chyba najlepsza bedzie plytka
"moments of bloom". pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FrozenRose
amok
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielce
|
Wysłany: Wto 20:24, 27 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
też myślę że raczej hiciory się w tym wypadku sprawdzą - coś z bitem no bo kawałki w stylu 'winter souls' czy 'tears of laughter' to już dla starych wyjadaczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Garnet
drzemka
Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Never!Land
|
Wysłany: Nie 22:57, 02 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
heh..mam ten sam problem..ale ostatnio zawsze zapuszcam utwor,ktory byl pierwszym utworem DoD, ktory uslyszalam-she and her Darkness-uwielbiam ten kawalek,a pozniej idzie jak z gorki...Never Freeze..(ver)Gift(et),Rumours about Angels
czesto tez osoby ktore zaczynaja przygode z Diary zaczynaja teraz od Nigredo
to zalezy tez czy dana osob woli kawalki z beatem czy nie ale fakt tears of laughter czesto nie wypala za pierwszym razem-ale znam jeden wyjatek ^^
dla tych technomulow to imho Curse,Panik,Kindrom,Chemicals i jak kuracja potrwa dalej powinno byc dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MacFly
Administrator
Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Niemalże Wymarłe Miasto Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:01, 03 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Garnet napisał: |
czesto tez osoby ktore zaczynaja przygode z Diary zaczynaja teraz od Nigredo
| Potwierdzam oficjalnie, że to działa na klaberów i raczej dość skutecznie. Pomeczymy ich tym jeszcze może się wciągną głębiej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lena
sen głęboki
Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 21:09, 05 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
nie widzę zasadności puszczania Diary klaberom... tę muzykę się przeżywa, wymaga emocjonalnego zaangażowania... nawet jeśli w tle słychać jakiś beat (i wydawało by się że można sobie beztrosko poskakać) - jak w Chemicals czy Kindrom - to tekst traktuje o największych traumach jakie dotykają człowieka we współczesnym społeczeństwie... głupio jakoś traktować DoD na równi z Manieczkami gdy Adrian śpiewa- "Ściany tej komnaty wzniesiono by uczynić Cię wolnym, tak miękko, tak czysto... gdzie byliście moi przyjaciele?! potrzebuję lekarstwa... "
Ja natomiast zapoznaję z twórczością DoD moich przyjaciół, ludzi którzy na codzień słuchaja innej muzyki (rocka, jazzu, muzyki poważnej, filmowej, gotyku nie noszącego wpływów electro itd.) ale co do których mam pewność że posiadają wrażliwość muzyczną i literacką (zależy mi na właściwej recepcji tekstów) i mam na koncie kilka sukcesów bo wszyscy twierdzą, że Adrian ma niesamowity głos, natomiast nie każdemu podoba się elektronika w tle... Jednak największym sukcesem jest to, że po koncercie w proximie mój ukochany (słucha muzyki celtyckiej, rocka, U2, stinga, trochę metalu... generalnie nie szufladkuje a wybiera to co uważa za wartościowe) naprawdę polubił DoD i docenił Adriana jako artystę - wcześniej niby lubił ale dworował z nich sobie co niemiara... a teraz twierdzi że chętnie poszedłby na kolejny koncert... widziałam, że był wzruszony na secie "akustycznym", szczególnie podczas "She and her darknes", i świetnie się bawił podczas bardziej energetycznych kawałków... dziś powiedział "może nie słuchałbym ich płyt non - stop jak Ty ale na następny koncert jedziemy"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FrozenRose
amok
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielce
|
Wysłany: Czw 10:30, 06 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Prawdę powiadasz - mam takie jazdy w knajpach jak chcę Diary posłuchać: Nie puścimy Ci Play God! bo jest za smutny kawałek ale za to O'Brother Sleep czy The Curse to czemu nie. Ludzie tylko bit tam słyszą. Ale ja się nie martwię. Może kiedyś zrozumieją...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lena
sen głęboki
Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 20:25, 06 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
a co do utworów na początek - ja tym moim znajomym robię składanki moich ulubionych kawałków, zawsze znajdują się tam "But the wind was stronger" "She and her darkness" "Colorblind"... i inne utwory wybierane pod wpływem chwili i trochę też pod kątem danej osoby... albo daję całą dyskografię DoD i mówię na co mają zwrócić uwagę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MacFly
Administrator
Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Niemalże Wymarłe Miasto Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:59, 06 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
A ja jednak chyba przetstuję Nigredo na klabersach. Ostatnio są w takim stanie psychiczno-emocjionalnym, że to może przynieść całkiem korzystny skutek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FrozenRose
amok
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielce
|
Wysłany: Czw 23:18, 06 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Ja ostatnio znajomemu zapuściłam But the wind was stronger jako że to byla jedna z moich pierwszych perełek i... zaskoczylo !!
Ogólnie ludzie dziwią się jaka to spokojna muzyka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cHrzanek
poziom alfa
Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ... Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:50, 09 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Mi się wydaje, że na początek najlepsza jest płyta Freak Perfume. Ja jak puszczam albo pożyczam znajomym Diary to twierdzą, że wszystkie utwory są takie same.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Garnet
drzemka
Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Never!Land
|
Wysłany: Pon 0:07, 10 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
tez tak czasem mialam...ze wszystkie utwory sa takie same...ale z takmi osobami to juz raczej konczylam 'edukacje muzyczna' XD bo jednak to nie jest muzyka dla kazdego....pamietam jak kuzyn zapuscil sobie plyte-jaka mi z Niemiec przywiozl i sprawdzal czy dziala,to pozniej tak sie na mnie patrzyl i powiedzial jak mozna czegos takiego sluchac XD-dodam ze zapuscil sobie plyte Cholymelan
rozni ludzie...rozne zestawy panvitan :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FrozenRose
amok
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sob 16:19, 15 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Garnet napisał: | powiedzial jak mozna czegos takiego sluchac XD-dodam ze zapuscil sobie plyte Cholymelan |
Cholymelan ma jednak niepowtarzalny i .... dziwny klimat. A poza tym to uważam że jeśli do kogoś Diary samo nie dotrze to ciężko będzie go zmusić Bo my to juz starzy wyjadacze, koneserzy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lena
sen głęboki
Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 18:49, 15 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
jeśli chodzi o jednostajność - słyszałam podobne zarzuty.. i cóż - może i są w pewnym stopniu zasadne, szczególnie odnośnie starszych płyt... ale - mnie akurat taki styl urzeka, więc dlaczego by go nie powtarzać całą płytę?
Swoją drogą.. mój facet DoDów o jednostajność oskarżał.. po koncercie w Proximie jakoś przestał wysuwać jakiekolwiek pretensje pod ich adresem, wręcz mnie molestuje "Przegraj mi w końcu >>Nigredo<<!". To chyba często spotykana zależność, że ludzie przekonują się do nich po zobaczeniu występu live (tzn miałam tak ja, jakaś osoba z tego forum, mój miły... i ogólnie kojarzę takie wypowiedzi z dyskusji innych internetowych społeczności)
A Cholymelan jest piękny! w ogóle... ostatnio próbowałam wybrać najukochańszą płytę DoD - bezskutecznie... mogę wybrać najważniejsze dla mnie utwory (będzie ich przynajmniej z 20 w porywach do jakichś 3/4 całego dorobku zespołu) ale płyty nie.. każda ma w sobie coś... na każdej jest kilka utworów tak niesamowitych, że nie sposób jej pominąć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gaseki
amok
Dołączył: 10 Paź 2005
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielce/Wrocław
|
Wysłany: Pon 10:12, 17 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
No ja się spotkałem z przypadkiem kiedy koleś jak usłyszał o Diary to postanowił coś ściągnąć... I wybierał metodą "na ładne tytuły..." Pierwsze co ściągnął to Oblivion i Tears of Laughter... I wciągnęło go...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|